wtorek, 10 listopada 2015

Do M

Nie lubię  gdy umierają mi ludzie
czuję się rozczarowana sama sobą
i moją niezdolnością w ratowaniu
kogokolwiek przed śmiercią w moich oczach

Twoja dusza wciąż się tu błąka
Przenika skrawki pamięci 
Umarłaś mi już tyle
Kiedyś i w piątek-
opłukana gorzką

I umrzesz jeszcze
wiele razy
i zmartwychwstaniesz więcej
Obiecałam kochać Cię zawsze
więc Ci życzę najlepiej,
bo przecież tyle aż, żebyś żyła.

_________________________________
Do drogiej M, za którą tęsknię ale tylko na tyle żeby wspominać. Bo nic więcej dobrego z tego być nie może jako że i nigdy nie było. 
Uważajcie komu otwieracie drzwi.

sobota, 7 listopada 2015

Znowu bez tytułu ***

***
Gdybyś chciał wrócić
Gdybyś zatęsknił za domem

To wracaj póki możesz
wracaj
opowiedz mi

Jak tam jest?
Rozejrzyj się dokładnie, każdy drobiazg włóż do oka
Jak tam pachnie?
Weź głęboki oddech, powódź miej w płucach.
Co czujesz przestępując próg?
Uważaj, nie potknij się.

Jak w domu. Domem. Dom.

opowiedz mi,
co to jest

opowiedz mi jak to jest.

____________
Gówno, gówno, gówno.