wtorek, 10 listopada 2015

Do M

Nie lubię  gdy umierają mi ludzie
czuję się rozczarowana sama sobą
i moją niezdolnością w ratowaniu
kogokolwiek przed śmiercią w moich oczach

Twoja dusza wciąż się tu błąka
Przenika skrawki pamięci 
Umarłaś mi już tyle
Kiedyś i w piątek-
opłukana gorzką

I umrzesz jeszcze
wiele razy
i zmartwychwstaniesz więcej
Obiecałam kochać Cię zawsze
więc Ci życzę najlepiej,
bo przecież tyle aż, żebyś żyła.

_________________________________
Do drogiej M, za którą tęsknię ale tylko na tyle żeby wspominać. Bo nic więcej dobrego z tego być nie może jako że i nigdy nie było. 
Uważajcie komu otwieracie drzwi.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz