prawie niebytu
zwijam nić
Tezeusz zna drogę do tu
lepiej niż swoje imię
które przecież wykrzykuję mu co noc
dla nikogo więcej
nici
ścieżki po kamieniach
rozżarzonych
skały a na niej ja
sęp
wyszarpię ci trzewia
za każdy jeden kamyczek
zdeptany na ścieżce
jeśli tylko spróbujesz przejść
i nie obchodzi mnie
czy masz na imię Prometeusz
___________________________________________
No w końcu.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz