Popatrz
jakie ładne mam dziś oczy
przemyte obficie łzami
Popatrz
na Twoje wspomnienie
rumieńce wpełzły mi
i w oczodoły i przyzdobiły powieki
Taka się dziś wystroję
a usta jeszcze nie Tobą
ale czerwone, miękkie i rozchylone
zroszone łzą,
a kosmyki nie Tobą tylko łzą
w nieład
Głowa mi ciąży od tych przygotowań
ale tylko tyle na ile
na Twoje bezpieczne ramię
Żyję w zgodzie z naturą
nie chowam swej urody
stoję przed Tobą jakby naga
Ale wciąż otulona łzą
/Łza Czartoryska/