niedziela, 3 kwietnia 2016

"warkocz"

zamknij w swoim oku
obejrz z bliska
i zanurz we łzie
zmyj mi strach

Lubię nakazywać ci
w wierszach opiekę
i miłość po grób

choć nasze ścieżki
w ciasny warkocz
i bez tego dawno splótł Bóg

sobota, 27 lutego 2016

"Rano"

Jesteś obok
Przeganiasz mgłę snów
Ale wciąż marzę
Jesteś tu
Obejmujesz mnie oddechem
I spojrzeniem nagie ciało
Jest zima ale nie marznę
Jesteś tu
Jeszcze przymykasz oczy
Przed światem
Chowasz się w ciepłą
Ciemność ale szukając snów
Kochasz mnie przecież
Szeleścimy sobie te słowa
A z Tobą jest tu niebo
Bo z Tobą jestem tu ja
Panta rhei
Złotą chmurą płyń we mnie i Ty

"Miód"

Chcę być twoim chlebem powszednim
Z miodem

Karmić Cię sobą co rano
Podniebienie Ci słodzić
I napędzać życie
Ściekać kącikiem ust

A wieczorami pytać-
Zlepiać nasze ciała
I poranione dusze w jedno

Bo przecież nie przejem się nigdy
Chciałbyś najdroższy jeszcze?
Każdego dnia z naszego kwiatu napełnia mnie pyłek.
Każdego dnia cudowniej ten kwiat zakwita.

środa, 24 lutego 2016

"Rymowanka do Bozi"

Gdzie ten Architekt i skąd takie plany
Ja nic nie chciałam prócz leśnej polany
Spać naga wśród liści
I myć się w rosie
Czasem zamykać zapach burzy w nosie
Z ziemi zbierać miłości owoce
Wszystko jest lepsze niż obco posłane noce
Nie kładź mi dywanów
Gdzie nie moja droga
Nie zaczesuj włosów
Gdy mi w głowie swoboda
Zostaw mnie dziś proszę
Gdy mnie ktoś oswoi
Tuż przed ołtarzem staniem jako twoi
Wtedy nam wydziel w Niebie mieszkanie
Wtedy Boże chętnie zjem z Tobą śniadanie